Uaz 469B - Milicja Obywatelska

Uaz 469B Milicji Obywatelskiej to moja konwersja, nad którą pracę rozpocząłem w... kwietniu tego roku. Wówczas to udało mi się kupić ostatni model z KIKa (więcej o modelach z KIK tu i tu) w cenie 4 zł, którym był Uaz 469 WAI. Kupiony był z myślą o przeróbce na radiowóz Milicji Obywatelskiej.

Od razu po zakupie namalowałem pas, przemalowałem plandekę, dokleiłem tablice rejestracyjne oraz kogut po czym zaczęło się oczekiwanie na kalkomanie, które zamówiłem wraz z kolegą Qligiem. Jako że twórca naszych kalkomanii, kolega Xiedzu, ma wiele ważnych spraw na głowie i mnóstwo innych zamówień, czekaliśmy 3 miesiące, ale było warto. Choć dawno nie naklejałem kalkomanii to z tymi od Xiedza poradziłem sobie bardzo dobrze - były one bowiem wytrzymałe i nie urywały się przy dopasowywaniu na karoserii.  Nie pozostaje mi więc nic innego jak tylko polecić jego produkty. Jak wyszedł model?. Oceńcie sami. Ja jestem kolekcjonerem, nie modelarzem, więc moje umiejętności są niewielkie. Z samego modeliku jestem zadowolony.

Uazy 469 trafiły do Milicji Obywatelskiej już w I połowie lat 70. Mimo to, aż do połowy lat 80 na prowincji wciąż służyły mocno wyeksploatowane Gazy 69. Powodem tego była między innymi wysoka cena Uazów liczona w rublach transferowych, która nie była korzystna dla zamawiającego. Uazy w służbie Milicji Obywatelskiej występowały głównie w kolorze khaki z namalowanym w linii klamek białym pasem. W pierwszych seriach, dostarczanych w I połowie lat 70, Uazy miały pas namalowany w kolorze niebieskim. Zdarzały się także Uazy w innym kolorze np. piaskowym z namalowanym niebieskim pasem. Na bokach przednich drzwi naniesiony był niewielką (z racji wielkości drzwi) czcionką napis "Milicja". Uazy wyposażone były w niebieskie lampy ostrzegawcze warszawskiej firmy Elektra z charakterystycznym, podświetlanym, napisem "Milicja". W pierwszych seriach były to modele LB-4, od końca lat 70 na samochody milicyjne trafiała lampa LBS-6, a od II połowy lat 80 lampa LBX-11. Syreny montowano za atrapą chłodnicy, na zderzakach lub nad przednią szybą. Jeszcze do niedawna w Policji służbę pełniło kilka Uazów. Niestety nie wiem jaki jest ich obecny status operacyjny.

Wczoraj, tuż po tym jak nakleiłem kalkomanie, dowiedziałem się o tym, że Deagostini w numerze specjalnym wyda Uaza 469. Najpewniej kupię go by porównać go z moim. Więc jeżeli jesteście ciekawi takiego porównania dajcie znać, a przygotuję osobny wpis poświęcony porównaniu obu modeli.