Historia jednego z najważniejszych i najbardziej rozpoznawalnych samochodów terenowych świata -
Toyoty Land Cruiser - rozpoczyna się w
sierpniu 1950 roku. Wówczas to Toyota, licząc na zainteresowanie
Japońskich Sił Samoobrony, zaczęła pracę nad samochodem terenowym. Nowy samochód powstał w oparciu o ramę niewielkiego samochodu ciężarowego Toyota SB i napędzany był silnikiem o pojemności
3,4 L i mocy
85 KM. Wizualnie samochód bardzo przypominał Willysa i podobnie jak on posiadał otwarte od góry nadwozie. Początkowo pojazd miał nazywać się
Toyota Jeep, jednak
wskutek protestów firmy Willys zmieniono nazwę.
Toyota Land Cruiser, bo ostatecznie tak nazwano nowy samochód, nie zainteresowała jednak japońskich sił zbrojnych i w ciągu 2 lat zbudowano zaledwie
300 tych samochodów, z których część trafiła do służby w japońskiej policji. Sprzedaży nie napędził nawet wyczyn jakim było dotarcie przez Toyotę do 6 punktu wysokościowego (2390 m n.p.m) na wulkanie Fudżi (3776 m n.p.m) w lipcu 1951 roku. Mimo niepowodzenia na rynku I generacji w 1955 Toyota
zaprezentowała drugą generację Land Cruisera. W oczy rzucało się przede wszystkim nowe zaokrąglone nadwozie. Rozpoczęto także eksport tego pojazdu, który okazał się strzałem w dziesiątkę, ponieważ samochód szybko zyskał popularność i uznanie.
W 1960 roku zadebiutowała trzecia generacja, która przeszła do legendy ze względu na
właściwości jezdne i
ponadprzeciętną trwałość. Bardzo szybko rosła liczba sprzedanych egzemplarzy. W
1968r. sprzedano
100 000 samochód, w
1972r.
200 000, a w
1973r. już
300 000. Szczególną popularność zyskało nowe krótkie, trzydrzwiowe, całkowicie zamknięte nadwozie. Produkcję zakończono w
1984 roku, a w Brazyli, gdzie ten samochód produkowano od 1968 (pod nazwą
Toyota Bandeirante), ostatni egzemplarz tego modelu zjechał z taśmy w 2001 roku.
Model, który prezentuję przedstawia
Toyotę Land Cruiser J 40 w malowaniu
cypryjskiej policji. Ten konkretny egzemplarz wzorowany jest na samochodzie, który służył cypryjskim policjantom w górach
Troodos.
Sam model prezentuje się
całkiem nieźle. Na plus zasługują srebrne wypełnienia lusterek, pomalowane listwy dookoła okien, czy odlany na tylnej klapie napis "Toyota". Rażą zaś malowane kierunkowskazy i odlane wraz z szybą wycieraczki. Jeśli chodzi o montaż i wykonanie, to do mnie trafił model, który ma niewielkie ubytki lakieru na atrapie. Nie są one duże i łatwo można je zamalować za pomocą białej farby.
Długo wahałem się nad tym jaką ocenę wystawić temu modelowi. Ostatecznie jednak uznałem, że zasługuje na
7+/10.
Klasyczna figurka. "Rozszalałe" były w tamtych czasach wozy policyjne. A teraz Land Cruiser doczekał się już wersji 200. Silnik 2.8l 177 KM. Bez porównania do tego co było kiedyś. Bardzo duże postępy Toyota poczynia, przynajmniej przez ostatnie lata.
OdpowiedzUsuńA wiesz, to autko najbardziej kojarzy mi się z filmami o Afryce;) bezkresne krajobrazy, zachodzące słońce na tle afrykańskich krajobrazów i... rozpędzona Toyota ciągnąca za sobą tumany pyłu;)
OdpowiedzUsuń