Ford Transit Connect - Straż Miejska Warszawa

Policyjni wywiadowcy zatrzymują w środku nocy BMW łamiące przepisy. W trakcie wykonywania czynności służbowych pasażer BMW wychodzi z samochodu. Na pytanie czemu wyszedł z auta odpowiada arogancko "No bo mogę". Jest pijany i agresywny. Potraktowany gazem pieprzowym szybko staje się potulny. Wkrótce nadjeżdża wezwana przez funkcjonariuszy furgonetka straży miejskiej, która zawozi delikwenta na izbę wytrzeźwień. Ta interwencja uwieczniona przez kamerę TVN Turbo była swego czasu jednym z hitów polskiego internetu.

Furgonetka, o której mowa to Ford Connect należący do Straży Miejskiej Miasta Warszawa. 10 takich furgonetek zostało zakupionych przez Warszawę przed Euro 2012. Samochody są specjalnie przystosowane do transportu osób nietrzeźwych. Trzecia klasa, czyli przedział do transportu zatrzymanych, mieści 2 osoby i jest wyposażony w kamerę, dzięki czemu strażnicy odwożąc osobę nietrzeźwą są w stanie na bieżąco monitorować jej zachowanie i stan. Jest to o tyle istotne gdy np. podczas transportu przewożona osoba zasłabnie i będzie potrzebować opieki medycznej.

Pomysł na model narodził się podczas... wizyty na dziale zabawek w supermarkecie. Zaglądam tam czasem w poszukiwaniu zabawek, które mogą mieć przydatne części takie jak belki świetlne czy koła. Dostrzegłem tam Forda Connecta produkcji Welly. Model wydawał mi się w skali zbliżonej do 1/43. Uznałem, że 12 zł to nie dużo i można zaryzykować. Produkt welly okazał się być w skali 1/42 - takie odchylenie od skali 1/43 w przypadku kolekcji tematycznej - a taką są moje radiowozy - jest do zaakceptowania. Jak na Welly, która produkuje przecież zabawki, a nie modele, Ford wykonany jest całkiem nieźle i nie rażą nawet otwierane drzwi. Niestety model przedstawia wersję towarową, a nie towarowo - osobową i ma zaślepione okna tylnych drzwi bocznych. Jedyne co mogłem zrobić to nakleić imitację okien wykonaną z folii samoprzyklepnej.

W chwili publikacji wpisu model wyglądał zupełnie inaczej. Posiadał on kalkomanie zaprojktowane przez kolegę Xiedzu. Niestety były one za duże i psuły odbiór modelu. Dla przypomnienia model wyglądał tak:

Niedawno udało mi się namówić kolegę Jacka z bloga Służby w skali, by wykonał prawidłowe kalkomanie na ten model. Jacek spisał się na medal i choć napisy wciąż są odrobinę za duże (Jacek nie posiadał tego modelu przy projektowaniu kalkomanii), tak model prezentuje się nieporównywalnie lepiej i stanowi naprawdę ciekawy eksponat w mojej kolekcji radiowozów polskich służb mundurowych.

Na koniec wspólne zdjęcie z modelem od Jacka.