Obsługiwane przez usługę Blogger.

Maserati Khamsin - IXO

Supersamochody nigdy nie były moim motoryzacyjnym "konikiem". Zawsze bardziej interesowały mnie samochody policyjne, wojskowe, czy typowe rodzinne "zawalidrogi". Mimo to swojej kolekcji mam kilka samochodów, które można określić mianem supersamochodu, tak jak opisywany dwa miesiące temu Mercedes 300 SL, czy Aston Martin DB4. Niedawno ten skromny zbiór zasilił samochód, o którym do niedawna wiedziałem jedynie to, że istniał - Maserati Khamsin.
Prototyp Khamsina został zaprezentowany publicznie na salonie motoryzacyjnym w Turynie w 1972. Za design odpowiadało znane wszystkim miłośnikom motoryzacji renomowane i doświadczone studio stylistyczne Bertone. Produkcję Khamsina rozpoczęto w końcu 1973 roku i trwała ona do 1982 roku. W tym okresie zbudowano 430 sztuk tego modelu, z których 71 posiadało kierownicę po prawej stronie. Najważniejszą cechą tego samochodu były rzecz jasna osiągi - Khamsina napędzał silnik V8 o pojemności 4,9 l i mocy 324 KM. Samochód osiągał prędkość maksymalną 275 km/h. Zainteresowanych szczegółową historią tego modelu odsyłam na fachową stronę (w języku angielskim).
Model zakupiłem w okazyjnej cenie 42 zł i choć obawiałem się o jego stan, to trafił do mnie model wobec, którego mam tylko jeden zarzut - brakuje kawałka napisu "Maserati" na klapie. Mimo, że świadomość nie do końca  "kompletnego" modelu w kolekcji potrafi być denerwująca, to jednak jego wykonanie pozwala o tym zapomnieć. Jak już zaznaczyłem na wstępie do niedawna o samochodzie nie wiedziałem praktycznie nic, więc trudno  mi ocenić odwzorowanie tego modelu. Dla mnie wykonany jest bardzo dobrze - fototrawione wycieraczki, świetne chromowane listwy oraz miłe dla oka wnętrze z kalkomaniami zegarów i konsoli kierowcy. Zastrzeżenia mam jedynie do felg. Dla początkującego kolekcjonera, a takim niewątpliwe jestem, u którego większość kolekcji wciąż stanowią "Kultowe Auta PRL-u",  tak wykonany model może być ozdobą kolekcji (choć dla mnie jest nią z wciąż model BMW 2002 produkcji AutoArtu).

4 komentarze:

  1. Bardzo dobry model Maserati kawałek tego, że kocham bardzo.

    Doskonała praca na tym rachunku MINICHAMPS

    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  2. Piotr Władysławski8 września 2015 20:39

    Dziękuję za komentarz !

    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Piotrku! Świetnie poradziłeś sobie ze zdjęciami. Czarne modele to "wyższa szkoła jazdy"... Sam model jest bardzo ładnie wykonany, typowo dla gablotkowych wydań IXO.

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj Damianie! Dziękuję za miłe słowa! Rzeczywiście, ten model był chyba najbardziej kłopotliwy w fotografowaniu... Fakt, sam model jest naprawdę fajny :)

    Pozdrawiam!

    Piotr

    OdpowiedzUsuń