Pełna chromowanych dodatków, wielka, czterodrzwiowa limuzyna Opla, model
P1,
zachwycała w czasach swojej świetności nowoczesną i elegancką sylwetką. Projektanci całkowicie odeszli od "pontonowych" kształtów charakterystycznych dla tego okresu i stworzyli samochód
o wyrazistej linii, której nowoczesność podkreślały panoramiczne szyby - przednia i tylna. Elegancji nadwoziu
dodawało także dwubarwne lakierowanie. Nie sposób nie zauważy,ć że inspiracją dla projektantów Kapitana była design
amerykańskich samochodów. Warto dodać że już pierwsza, przedwojenna, generacja tego samochodu (
druga i trzecia generacja opierały się na tym modelu) nawiązywała stylistycznie do trendów panujących w USA.
Wprowadzony do produkcji w czerwcu 1958 roku znalazł do jej zakończenia, a miało to miejsce dokładnie rok później,
prawie 35 tysięcy nabywców.Jedną z wad podnoszonych przez krytyków była
stromo opadająca linia dachu, która choć prezentowała się efektownie,
utrudniała wejście na tylną kanapę. Ponadto
ograniczała ona kierowcy widoczność do tyłu.Samochód napędzał
2,5 litrowy, sześciocylindrowy silnik o mocy 80 KM. Rozpędzał on samochód do prędkości maksymalnej
142 km/h.Model wyprodukowała firma
Starline i
moje oko cieszy już 5 rok. Wykonanie jest bardzo dobre. Podobnie jak oryginał tak i model błyszczy chromowanymi elementami. Podoba mi się to, że producent w modelu z tzw. "średniej półki" zdecydował się na wykonanie klamek jako osobnych elementów, a nie odlał wraz z nadwoziem. Pozytywnie wypada także dokładnie odwzorowane wnętrze. Minusem modelu są topornie wykonane tylne światła. Miniaturowy Kapitan od Starline to solidny model,
nad którym warto zawiesić oko i wyobrazić sobie czasy świetności tych pięknych limuzyn.
.JPG)
Bardzo ładny model Piotrze. Starline w tym przypadku naprawdę stanął na wysokości zadania. Widzę ładny lakier, dużo detali i bardzo dobry poziom wykonania. Podobają mi się klosze przednich reflektorów i choć widzę, że ich montaż jest dość przypadkowy to jednak wraz z chromowanymi obwódkami naprawdę dają fajny efekt. Jedna mała rada - przed fotografowaniem warto przetrzeć chromowane elementy, bo bardzo rzucają się w oczy linie papilarne, zwłaszcza na zderzakach. Może to przesada ale ja używam gumowych rękawiczek by nie palcować modeli przed robieniem zdjęć;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Szymon
Witaj Finsterze ;) Masz rację - te ślady linii papilarnych to moje wyjątkowe niedbalstwo... W kolejnych sesjach zwrócę na to uwagę ;) I też użyję rękawiczek ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Piotr
To doskonała modelu Kapitan reprezentujący poprzednika, że mam kolekcji samochodu policji.
OdpowiedzUsuńWięc w sprawach cywilnych i lubię te kolory
pozdrowienia
Dziękuję SEATPC za komentarz ;) Również posiadam model Kapitana 2.6 z serii wozów policyjnych,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Piotr
Od dziecka marzyłem o stworzeniu takiej swojej kolekcji modeli i coś czuję że zbliża się czas w którym przejdę do czynów...
OdpowiedzUsuńMoże to będzie pytanie nie na miejscu, ale czy mógłbyś mi powiedzieć czy warto zwracać uwagę na cenę takich modeli, ile mniej więcej trzeba zapłacić żeby nie nadziać się na bubel?
Witam, Gorąco zachęcam do realizacji marzeń i zbudowaniu imponującej kolekcji modeli ! Co do pytania - nie da się jednoznacznie ocenić że modele poniżej pewnej wartości to buble a powyżej jej to miniatury godne uwagi. Mogę polecić Panu zwrócenie uwagi na modele firmy Starline z której pochodzi prezentowany wyżej Opel Kapitan. Można je nabyć już od 20 zł. Modele są niezłe, a do tego umieszczone są na podstawce z gablotką. Polecam także rozejrzenie się za modelami wydawanymi w zachodnich seriach gazetowych m. in przez Altaya. Można je nabyć także tanio a jakość często bywa bardzo dobra. Z lepszych firm polecam firmę AutoArt z której posiadam m.in opisywane wcześniej tutaj BMW 2002 Tii czy Minichamps. Za te modele trzeba już często dać powyżej 100 zł.
OdpowiedzUsuńWarto także zajrzeć do... Media Markt/Saturn. Są tam dostępne w cenie 10 - 15 zł modele z serii Avtolegendy CCCP, Avtomobil na Służbie czy Kultowe Auta PRL-u. Przed ich zakupem doradzam jednak ostrożność - trzeba się dobrze przyjrzeć czy modele nie posiadają wad, uszkodzeń czy braków. Kilka z takich modeli opisałem już na blogu więc może się to Panu przydać.
Pozdrawiam i życzę udanych zakupów,
Piotr
Rozumiem i dziękuję gorąco za wyczerpującą odpowiedź. Myślę, że jeśli uda mi się coś stworzyć to będę chciał się pochwalić mailowo lub w jakiś inny sposób :)
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością obejrzę Pana kolekcję ;) Życzę wytrwałości i konsekwencji w zbieraniu !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Piotr