Nigdy nie uważałem się za modelarza.
Bardzo niechętnie podejmuje się przeróbek czy konwersji ponieważ uważam że nie wychodzi mi to najlepiej. Ponadto zawsze (w moim przypadku rzecz jasna) istnieje duże ryzyko uszkodzenia lub oszpecenia modelu w trakcie takich poprawek. Ale są takie modele, które koniecznie należy w dużym stopniu poprawić zanim postawi się je na półce. W mojej kolekcji były to m.in
Toyota Crown z Taksówek Świata i Fiat 132p z Kultowych Aut PRL-u. Ostatnio do tego grona dołączył model
Ził 118k Laboratorium Kryminalistyczne z rosyjskiej serii Avtomobil na Służbie.Model przed
poprawkami:Po pomalowaniu uszczelek:
i przód przed przeróbkami (z pomalowanym już grillem):
Tak wyglądał na koniec pierwszego dnia prac:
Model ten otrzymałem od rodziców jeszcze w ubiegłym roku (Wraz z
Rafem 2203 Milicja oraz
Uazem 450A) jednak do kolekcji włączyłem go dopiero teraz, po wykonaniu całkiem
sporego pakietu poprawek o które wręcz się prosił. Praktycznie zabrakło wykończenia detali co w połączeniu ze sporymi wymiarami modelika sprawiało że miniaturowy Ził wyglądał po prostu tandetnie. Pierwszą rzeczą którą wymieniłem z marszu była lampa ostrzegawcza. Oryginalny element był bardzo słaby i ustąpił miejsca identycznej ale nieporównywalnie lepiej wykonanej lampie z UAZ-a 469 WAI (
który został przerobiony na radiowóz MO). Kolejne poprawki wymagały już ode mnie tego czego nie lubię najbardziej - malowania. Przez kilka dni pomalowałem w modelu
uszczelki bocznych szyb, chromowane ramki reflektorów, grill, zderzaki, tylne kierunkowskazy itd. Teraz pozostało mi tylko czekać na tablice rejestracyjne które wykonał dla mnie Brociu.Po poprawkach:
Ził 118K w wersji mobilnego laboratorium kryminalistycznego powstał tylko
w jednym egzemplarzu wyprodukowanym na potrzeby
Moskiewskiej Milicji w 1982 roku.A tak prezentuje się Ził 118 z innymi radiowozami radzieckiej Milicji:
Oprócz dekoracji akcję model tego ZIL 118, mam tylko dwa dekoracja udział versipSalvo model tego ZIL 118, mam tylko dwie wersje magistrali i magistrali w wersji 1 Ambulance
OdpowiedzUsuńTo, co mam jeszcze do osiągnięcia moją kolekcję
pozdrowienia
Muy bueno Piotr, me encanta, y con cortinas para que la gente no vea lo que hacen adentro.
OdpowiedzUsuńComo ha cambiado con tus retoques en la parrilla y paragolpes, muy buen trabajo!
Abrazo!
No i to mi się podoba! Oczywiście mam nadzieję, że to tylko przedsmak i uraczysz nas dalszą częścią przeróbek tego modelu, gdyż jest jeszcze dużo do dodania :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Brociu
Model sam w sobie 10/10 i ogólnie kolekcja robi wrażenie, ale ja bym chciała zwrócić uwagę na hmm "design" ówczesnych pojazdów milicji... niepowtarzalny styl mieli projektanci.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i ocenę ! Zgadzam się, dawne radiowozy miały w sobie to coś co każe nam zawiesić na nich oko na dłużej...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Piotr
Dziękuję Brociu ! Fakt, to nie koniec moich prac nad tym modelem gdyż dojdzie jeszcze poprawione wnętrze i mniejsze detale ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Piotr
Dziękuję Juanh ! Starałem się pomalować wszystkie te elementy których zabrakło w oryginalnym modelu. Szkoda tylko że środek za zasłonami jest pusty. W przyszłości muszę koniecznie dorobić ścianę dzielącą szoferkę od reszty wnętrza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Piotr
Dziękuję SEATPC za komentarz ! W przyszłości chciałbym mieć także wersję ambulans która świetnie wyglądałaby obok milicyjnej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Piotr
Cześć Piotrze, modelik wygląda po poprawkach bardzo zacnie i myślę, że dobrze, że się za nie zabrałeś. Ciekawie prezentuje się także cały zestaw radzieckich samochodów milicyjnych. U mnie w tym temacie całkowita posucha;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Cześć Szymonie ! Dziękuję ! Myślę że warto mieć ten zestaw ;) Wszystkie z prezentowanych modeli otrzymałem "z zewnątrz". Ził i Raf to prezent od rodziców a Wołga i Łada zostały kupione mi przez kolegę Pawła gdy poprosiłem go by sprawdził jakie modele są u niego w Kiku gdy pojawiła się informacja że można tam znaleźć ANS za 4 zł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Piotr
Całkiem fajnie wyszły Ci te poprawki, zazdroszczę... :) Ja się boje samemu poprawiać modele. Raz próbowałem i bardziej zepsułem niż poprawiłem, dlatego od tej pory wolę dopłacić do trochę lepszego modelu, np. zamiast gazetkowego - gablotkowe, albo ewentualnie inny producent.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję HitFan ! Ja jak napisałem niechętnie podejmuję się przeróbek ale w tym wypadku model mógł tylko zyskać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Piotr