Krupp Protze L2H143 Kfz.70 - Wehrmacht, 1939
Tematem dzisiejszego wpisu będzie niemiecki lekki samochód ciężarowy z okresu II Wojny Światowej - Krupp Protze L2H143.
Samochody ciężarowe, nazywane nieoficjalnie Krupp-Protze, produkowane były w latach 1934-1942. Pierwszą wersją był Krupp L2H43, który już w 1936 roku został zastąpiony przez udoskonaloną wersję L2H143, którą napędzał czterocylindrowy silnik Krupp M 304 o pojemności 3,3 L i mocy 60 KM. Napęd przekazywany był na obie tylne osie. Ładowność wyniosła nieco ponad tonę. Wyprodukowano łącznie około 7000 egzemplarzy ciężarówek Krupp. W początkowym okresie wojny pojazdy Krupp-Protze były podstawowym typem w klasie lekkich samochodów ciężarowych. Ostatnie egzemplarze dotrwały do końca wojny i możemy je zobaczyć m.in. na kronice przedstawiającej kapitulację wojsk niemieckich przez amerykańskimi na terenie Czechosłowacji w maju 1945 roku.
Powstały różne wersje tego pojazdu, które zgodnie z panującą klasyfikacją niemieckich sił zbrojnych oznaczano według wykonywanych zadań:
- Kfz.19 - wersja przeznaczona dla łączności,
- Kfz.21 - wersja sztabowa,
- Kfz.61 - wersja przeznaczona dla łączności,
- Kfz.68 - wersja z masztem radiowym,
- Kfz.69 - wersja przeznaczona do holowania dział przeciwpancernych kal. 37mm i dział piechoty kal. 75mm,
- Kfz.70 - wersja przeznaczona do transportu piechoty (taką wersję przedstawia prezentowany model). Była to najliczniejsza wersja tego samochodu. Powstało 3360 egzemplarzy w tej wersji,
- Kfz.81 - wersja przeznaczona do holowania dział przeciwlotniczych kal. 20 mm,
- Kfz.83 - wersja z reflektorem przeciwlotniczym.
Model ukazał się nakładem wydawnictwa Eaglemoss w jednej z zagranicznych serii poświęconych wozom bojowym. Producentem jest najprawdopodobniej firma IXO. Ciężarówka nosi malowanie farbą Feldgrau - typowe dla pojazdów niemieckiej armii z początkowego okresu wojny. Często malowanie te uzupełniano brązowymi plamami tworząc swoisty kamuflaż. Szkoda, że zabrakło tego w modelu. Miniatura bardzo mi się podoba. Oczywiście modelik ten jest pełny uproszczeń, jak i niedoróbek jednak jego ogólna prezencja jest moim zdaniem przyzwoita. Podobają mi się takie detale jak narzędzia na skrzyni ładunkowej, bagneciki wyznaczające skrajnię pojazdu, czy kierunkowskazy ramieniowe. Nie mam także zastrzeżeń co do malowania. Lakier położony jest czysto i bez żadnych skaz. Podobnie jest z nadrukami. Moje wątpliwości budzi za to karabin maszynowy. Nie jestem znawcą broni, ale mnie ten karabin najbardziej przypomina MG-42, którego produkcja rozpoczęła się w 1941 roku. Są więc to 2 lata różnicy między tym co sugeruje producent umieszczając na podstawce informacje, że model nosi malowanie z 1939 roku. Liczę, że wśród was znajdzie się znawca i pomoże mi rozwiązać tą kwestię.
Nie masz wrażenie, że wygląda zbyt idealnie? Myślę, że przybrudzony, czy delikatnie postarzony sprawiałby jeszcze lepsze wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Czekałem na ten wpis Piotrze z ogromną ciekawością. Narobiłeś mi smaku na ten model prezentując mi go wcześniej na kilku fotkach. Teraz mam już pełen obraz i powiem Ci, że uważam, że zrobiłeś świetny interes i przypomniałeś nam o niezwykle ważnej ciężarówce. Gratuluję pięknego modelu w kolekcji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo dobrze pamiętam ten Krupp model to w mojej pracy uległy zmianie lub że kontrole nie wolno, że wielu, jeśli nie przyspieszać.
OdpowiedzUsuńJest wspaniałą miniaturę nieco gorzkim emisji dla niektórych, ale dla mnie jest to dobry temat
pozdrowienia
Piotr, nie jestem bardzo lubiący militariów, a mniej jeśli są modele Nazis ... ale wykazały, że piękny samochód! Muszę przyznać, że mi się podobało.
OdpowiedzUsuńprzytulić!
Co prawda militaria to nie moja brożka, ale ten pojazd wygląda całkiem ciekawie. Tak jak mówisz, znacznie uproszczony, ale stanowi duże urozmaicenie kolekcji :)
OdpowiedzUsuńMam teraz plan, by urozmaicić kolekcję o najważniejsze pojazdy okresu II Wojny Światowej. Dlatego też nie mogło zabraknąć Kruppa ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piotr
Dziękuje Juanh za komentarz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piotr
Masz rację SEATPC że modele pojazdów z II WŚ, zwłaszcza niemieckich, mogą wywoływać złe emocje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piotr
Dziękuję Szymonie! Liczę, że wkrótce wzbogacę się o kolejne pojazdy z czasów II Wojny Światowej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piotr
Z tzw. brudzeniem jest tak, że z jednej strony może wyjść efektownie, a z drugiej całkowicie popsuć miniaturę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piotr