Kultowe Auta PRL-u - Moskwicz 408

W poprzednich wpisach zaprezentowałem wam już trzy modele Moskwicza: 402, 407 i 423. Czas więc zaprezentować model 408.

Pod koniec lat 50 zdawano sobie sprawę, że Moskwicz 407 choć udany, wkrótce będzie wymagał następcy. W 1962 roku wdrożono do produkcji przejściowy model 402. Choć z zewnątrz samochód niemal się nie zmienił, tak zastosowano w nim znaczne usprawnienia, jak nowe zawieszenie, ulepszone hamulce, czy mechanizm kierowniczy. Tymczasem prowadzono prace nad zupełnie nowym samochodem.

Moskwicz 408, bo tak oznaczono nowy model, trafił do produkcji w 1964 roku. Z zewnątrz wyróżniał się modnym wówczas kanciastym nadwoziem typu sedan. Dzięki niemu prezentował się bardzo nowocześnie na tle innych produkowanych ówcześnie samochodów byłego bloku wschodniego. Warto zauważyć, że przy Moskwiczu 408 prestiżowa Wołga M21, czy nawet GAZ-13 Czajka wyglądały na samochody przestarzałe. Nowy Moskwicz nie odstawał stylistycznie także od nowych samochodów produkowanych na zachodzie, jak Opel Kadett A, Lancia Fulvia czy Renault 8. Podążając za światowymi trendami projektanci Moskwicza także ukryli wlew paliwa za tylną tablicą rejestracyjną.

Samochód otrzymał znany z poprzednich modeli silnik o pojemności 1358 ccm, który został zmodernizowany. Moc wzrosła do 50 KM, a prędkość maksymalna do 120 km/h. W 1967 roku wyprodukowany został egzemplarz, który był milionowym samochodem wyprodukowanym przez zakłady MZMA. W tym roku również rozpoczęto produkcję modelu z nowym silnikiem o pojemności 1478 ccm i mocy 75 KM. Wersję tą oznaczono 412.

Duże nadzieje producent wiązał z eksportem. Dlatego też przygotowano wersję oznaczoną 408E, którą można poznać po czterech reflektorach przednich. W 1968 roku 55% produkcji modelu 408 i wersji pochodnych trafiło na eksport. Jeśli już jesteśmy przy pochodnych to trzeba wspomnieć, że produkowano dwie wersje nadwoziowe - kombi oznaczone 426 i furgon oznaczony 423. Opracowano także wersję Coupe i Cabrio, ale nie trafiły one do seryjnej produkcji.

Prezentowany model ukazał się w 25 numerze serii Kultowe Auta PRL-u. Wykonany jest na typowym dla tej serii poziomie. Mój egzemplarz pozbawiony jest wad lakierniczych i montażowych. Jedynym mankamentem są ubrudzone szyby. Szczególnie widoczna jest plama na przedniej szybie. Podobnie jak inne modele z tej serii tak i Moskwicz 408 trafił do mojego warsztatu, gdzie przeszedł kilka poprawek. Najważniejszą z nich było, a jakże, wycieniowanie grilla. Uznałem także, że warto pomalować wnętrze. Myślę, że dzięki tym poprawkom modelik zyskał nieco na prezencji i godnie reprezentuje swój pierwowzór .

Wraz z Moskwiczem 407.