Audi A4 B8 - Król rynku wtórnego

Audi A4 to obecnie najczęściej sprowadzany do Polski samochód używany. Jak podaje tygodnik Motor Nr 19/2018 (3385) w 2017 roku zarejestrowano w Polsce 33 105 importowanych egzemplarzy tego modelu.  W tym roku trend nie słabnie i jak podaje ten sam tygodnik w numerze 30 (3396) do końca I połowy roku sprowadzono już 17 416 egzemplarzy. Spośród nich znaczną część reprezentuje model B8, czyli trzecia generacja A4. Nie trzeba być specjalnie uważnym obserwatorem by dostrzec, że liczba tych samochodów na naszych drogach się powiększa. To właśnie m.in. rosnąca popularność tego modelu w Polsce sprawiła, że postanowiłem nabyć jego zminiaturyzowaną kopię.

Audi A4 B8 zaprezentowano na Międzynarodowej Wystawie Samochodowej we Frankfurcie w 2007 roku.Samochód zbudowano na płycie podłogowej MLB. Podobnie jak w przypadku poprzednich generacji modelu A4 design B8 jest stonowany i pozbawiony efektownych przetłoczeń nadwozia oraz detali. Dzięki temu tak samo jak i poprzednie generacje tak i Audi A4 B8 godnie znosi upływ lat. Produkcja seryjna rozpoczęła się pod koniec 2007 roku. Początkowo samochód wytwarzano wyłącznie w wersji sedan. Wersja kombi dołączyła do gamy w 2008 roku. W 2012 roku samochód przeszedł facelifting. Produkcję zakończono w 2015 roku, kiedy zaprezentowano następce - model B9.

Samochód napędzały silniki benzynowe o pojemności od 1798 do 4163 ccm i mocy od 120 do 450 KM (wersja RS4, czyli usportowione kombi) oraz diesle o pojemności od 1968 do 2967 ccm i mocy od 120 do 245 KM.

Prezentowany model został wyprodukowany przez firmę Minichamps, znaną także jako PMA (skrót od Paul's Model Art). Jak przystało na model tego producenta jest on wykonany solidnie. Srebrny lakier metallic nałożony jest bez zarzutu. Świetnie wypada także montaż mojej miniatury. Na uwagę zasługują detale takie jak przednie reflektory, grill, klamki, czy chromowana listwa wokół okien. Przyzwoicie wyglądają alufelgi, za którymi widać zaciski hamulcowe. We wnętrzu znajdziemy nadruki imitujące zegary oraz logo producenta na kierownicy. Szkoda tylko, że producent nie pokusił się o zamaskowanie od wewnątrz miejsca montażu lusterek. Nadruki są ostre i czytelne. Nieco mniej podobają mi się wycieraczki, które odlano wraz z podszybiem. Poza tym nie mam żadnych innych uwag odnośnie tej miniatury. Podsumowując - jest to bardzo dobrze wykonany i efektowny model, który z pewnością zadowoli także bardziej wymagających kolekcjonerów.