Kultowe Auta PRL-u - FSO Polonez MR89
W tym wpisie przedstawię Wam model Poloneza MR89 z serii Kultowe Auta PRL-u, który został nieco przeze mnie poprawiony. Nie będę ukrywał, że do wprowadzenia poprawek zachęcił mnie post kolegi Pawła z bloga miniauto43.
Polonez MR89 został wprowadzony do produkcji w 1989 roku i był drugą po MR87 poważną modernizacją tego produkowanego od 1978 roku samochodu. Swoją premierę miał na Międzynarodowych Targach Poznańskich w kwietniu 1988 roku. Największe zmiany objęły tylną część nadwozia. Krawędź klapy bagażnika sięgała do zderzaka dzięki czemu obniżono próg załadunku z 95 do 66cm. Zwiększyło to wraz z zastosowaniem nowej półki bagażnika komfort przewożenia pakunku. Przy okazji przesunięto miejsce mocowania tylnej wycieraczki. Zastosowano także nowe zespolone tylne lampy, które później zastosowano w modelu Caro. To właśnie dzięki temu po premierze Caro model MR89 zaczęto określać przejściówką. Ponadto przeniesiono kierunkowskazy boczne umieszczając je bliżej przednich drzwi zmieniając pozycję z pionowej na poziomą. Poloneza MR89 produkowano do 1991 roku, kiedy został zastąpiony przez model Caro.
Prezentowany model został wydany w 114 numerze serii Kultowe Auta PRL-u nakładem polskiego oddziału Deagostini. Producentem modelu jest firma IST. Sama miniatura przed poprawkami prezentowała całkiem niezły poziom wykonania. Poniżej zdjęcie przedstawiające fabryczny model.
Do jego zalet należy wymienić ładny pas przedni, pomalowane uszczelki wszystkich szyb oraz hak holowniczy. Główną wadą tego, jak i innych Polonezów od Deagostini (poza Caro) jest zbyt niskie zawieszenie. Na szczęście kolega Paweł opisał jak w prosty sposób można podnieść zawieszenie do odpowiedniego poziomu. Kolejną zmianą było pomalowanie wnętrza co w moim odczuciu ożywiło miniaturę. Ponadto uzupełniłem czarną farbą wgłębienia klamek oraz zaznaczyłem światła cofania i wkłady lusterek. Niestety zabrakło mi pomarańczowej farby stąd też tylne kierunkowskazy zostaną uzupełnione w przyszłości. Niezadowolony jestem z próby pomalowania listwy na tylnym zderzaku. To także element, który będzie musiał zostać jeszcze poprawiony. Mimo, że zakres poprawek nie jest taki jaki być powinien, to model zdecydowanie zyskał na prezencji.
Do jego zalet należy wymienić ładny pas przedni, pomalowane uszczelki wszystkich szyb oraz hak holowniczy. Główną wadą tego, jak i innych Polonezów od Deagostini (poza Caro) jest zbyt niskie zawieszenie. Na szczęście kolega Paweł opisał jak w prosty sposób można podnieść zawieszenie do odpowiedniego poziomu. Kolejną zmianą było pomalowanie wnętrza co w moim odczuciu ożywiło miniaturę. Ponadto uzupełniłem czarną farbą wgłębienia klamek oraz zaznaczyłem światła cofania i wkłady lusterek. Niestety zabrakło mi pomarańczowej farby stąd też tylne kierunkowskazy zostaną uzupełnione w przyszłości. Niezadowolony jestem z próby pomalowania listwy na tylnym zderzaku. To także element, który będzie musiał zostać jeszcze poprawiony. Mimo, że zakres poprawek nie jest taki jaki być powinien, to model zdecydowanie zyskał na prezencji.
Niby zmiany niewielkie, ale ile dają! Modelik prezentuje się o wiele lepiej od wersji fabrycznej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj DiEcaSt!
UsuńDziękuję za miłe słowo! Cieszę się, że efekt uzyskany po przeróbkach się Tobie spodobał :) Motywuje mnie to bym poprawił kolejne modele z tej serii jakie posiadam w swojej kolekcji ;)
Pozdrawiam!
Piotr
Lindo coche, me recuerda mucho a un VW que tuvimos acá en Argentina.
OdpowiedzUsuńAbrazo!
Witaj Juanh! Dziękuje za komentarz ;) Do VW niestety temu Polonezowi troszeczkę brakowało - głównie sensownej gamy silnikowej i wykończenia.
UsuńPozdrawiam!
Piotr
Dużo lepiej się prezentuje niż w wersji bazowej;) Gratuluję;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Dziękuję Szymonie!
UsuńPozdrawiam!
Piotr
Ręczne poprawki zawsze na plus.
OdpowiedzUsuńDobrze, że trafiłeś na post Pawła z instrukcjami poprawek.
Modelik wygląda teraz całkiem fajnie, kolorowe wnętrze, tak jak mówisz, ożywiło model.
Pozdrowienia!
Witaj Damianie!
UsuńWłaśnie to jest fajne w naszych blogach, że każdy ma jakieś swoje pomysły, które można potem zastsować we własnej kolekcji :)
Pozdrawiam!
Piotr