Obsługiwane przez usługę Blogger.

Samochody wojskowe II Wojny Światowej - Mercedes-Benz 770K (W150)

W 2019 roku na łamach bloga prezentowałem model limuzyny Mercedes-Benz 770K (W150), należącej do dyktatora III Rzeszy niemieckiej i zbrodniarza wojennego Adolfa Hitlera, który wyprodukowała firma RIO. Miniatura ta wytrzymała próbę czasu i prezentuje się naprawdę przyzwoicie. Opisując ten liczący już około 45 lat model, stwierdziłem że jego jakość odwzorowania nie odbiega znacząco od współczesnych serii gazetowych. W tym wpisie będę mógł sprawdzić, czy miałem rację lub moja ocena okazała się przesadzona. Otóż Deagostini w nowej serii Samochody Wojskowe II Wojny Światowej w numerze trzecim wydało swój odpowiednik legendarnego Dużego Mercedesa, jak zwano serię 770.
Model, który wydało Deagostini przedstawia samochód w barwach Africa Korps, czyli niemieckiej formacji wojskowej walczącej w Afryce Północnej w latach 1941-1943. Miniatura zgodnie z polityczną poprawnością została pozbawiona swastyki, która stanowiła część symbolu Afrika Koprs. Powtórzę raz jeszcze to co pisałem przy okazji modelu czołgu Panzerkampfwagen I - naprawdę bardzo wątpię by ktokolwiek używał tych modeli do propagowania nazizmu. Jestem przekonany, że zdecydowana większość odbiorców tych modeli to znawcy i pasjonaci militariów, którzy potrafią odciąć fascynację techniką od nieludzkiej i zbrodniczej ideologii, którą symbolizowała swastyka. Natomiast tych mniej świadomych odbiorców powinno się edukować i temu m.in. powinna służyć dołączona do modelu broszura. Uważam, że miniatura powinna nosić barwy takie, jak jej pierwowzór, a swastyka zamiast być wymazywana powinna być dla nas przestrogą i przypominać nam o okrucieństwie i bestialstwu do którego prowadzą skrajne ideologie.   
Niestety wydawnictwo nie określiło do jakiej konkretnej jednostki należał ten samochód. Biorąc pod uwagę, że takich samochodów wyprodukowano naprawdę niewiele (88 egzemplarzy) należy przypuszczać, że z tego samochodu korzystało najwyższe dowództwo. Na stronie dws-xip.pl znalazłem jedynie ogólnikową wzmiankę, jakoby z modelu 770K miał korzystać feldmarszałek Erwin Rommel - dowódca Afrika Korps. Niestety nie znalazłem wiarygodnego źródła, które potwierdziłoby tą informację. Ponadto mimo że sporo czasu poświęciłem na poszukiwania w literaturze i w internecie zdjęć przedstawiających limuzynę Mercedes-Benz 770k w barwach Afrika Korps to takowych nie znalazłem. Jeżeli ktoś z Was posiada wiedzę na ten temat proszę podzielić się nią w komentarzu. Co ciekawe wspominana wyżej firma RIO miała w swojej ofercie model tego auta w dwóch wariantach malowań wraz z figurką feldmarszałka Erwina Rommla. Czy odwzorowują one konkretne egzemplarze? A może też stanowią wytwór wyobraźni projektantów? Nie mam pojęcia. Przejdźmy w końcu do oceny prezentowanego modelu. Już pierwsze oględziny miniatury wydanej przez Deagostini podtrzymały moją opinię, którą wyraziłem przy okazji prezentacji modelu od RIO. Oceniając powyższe modele należy pamiętać, że miniatura Deagostini przedstawia samochód, który został przystosowany do celów wojskowych, a więc jego elementy ozdobne zostały zdemontowane lub zamalowane. Dodać należy także to, że mój egzemplarz został poprawnie zmontowany i polakierowany. Obie miniatury różnią się pewnymi zmianami w nadwoziu, jak np. klapa bagażnika, ale detale zostały odwzorowane na podobnym poziomie. Przyznam szczerze, że nie mam pojęcia z czego wynikają owe różnice. W źródłach do których udało mi się dotrzeć nie znalazłem informacji na powyższy temat. Zauważyć można, że emblemat Mercedesa, czyli gwiazda lepiej została odtworzona w modelu Deagostini, zaś miniatura RIO ma kierunkowskazy przednie wykonane jako osobny element, kiedy w jego gazetowym odpowiedniku są one odlane wraz z błotnikami. Niestety już przy pierwszym kontakcie z modelem zauważyłem, że jest on nieco za duży jak na skalę 1/43. Po pomiarach okazało się, że długość modelu odpowiada skali +/- 1/41, a szerokość +/- 1/41,5. Pod tym względem model firmy Rio wypada zdecydowanie lepiej. Czy model Deagostini jest wart polecenia? Na to pytanie odpowiedzcie już sobie sami. Ja w każdym razie cieszę się, że na naszym skromnym rynku kolekcjonerskim wydawana jest kolejna seria z modelami samochodów. Sama tematyka serii wpisuje się w moje zainteresowania i z pewnością sporą część modeli, które w tej serii zostaną wydane zakupię. Szczególnie czekam na zapowiedziany model improwizowanego samochodu pancernego Kubuś zbudowanego i wykorzystywanego w trakcie Powstania Warszawskiego. Liczę, że na Kubusiu wydawnictwo nie poprzestanie i zostaną wydane także inne polskie pojazdy wykorzystywane przez polskie formacje w czasie II Wojny Światowej. Szczególnie liczę na modele Polskiego Fiata 508 Łazik, Fiata 518 Mazur, oraz samochodów pancernych wz. 29 i wz. 34. 
Na koniec porównanie zdjęcia porównawcze modelu od Deagostini oraz od RIO.

2 komentarze:

  1. nie skusiłbym się na trzymanie takich nazistowskich wozideł pod dachem ...

    nawet ciężki wygląd tych samochodów, bez finezji czy lekkości wpisuję w idee narodowego - socjalizmu..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. Rozumiem w pełni Twoją opinię.

      Pozdrawiam

      Usuń