Obsługiwane przez usługę Blogger.

Prezent od żony - 1966 Ford Thunderbird - Thelma & Louise

W dzisiejszym wpisie zaprezentuję Wam model Forda Thunderbird z 1966 roku, który zagrał w znanym filmie drogi Thelma & Louise z 1991 roku. Miniatura ta została sprezentowana mi przez moją żonę z okazji rocznicy ślubu, za co raz jeszcze serdecznie dziękuję!
Film Thelma & Louise opowiada historię tytułowych bohaterek, które postanowiły wybrać się na weekend do domku w górach. Podczas postoju w przydrożnym barze kobiety poznają mężczyznę, który następnie próbuje zgwałcić Thelmę. Louise zabija napastnika i w obawie przed grożącymi im konsekwencjami obie kobiety próbują uciec do Meksyku. We wspomnianą podróż, która przerodziła się w ucieczkę przed policją, kobiety wyruszyły klasycznym Fordem Thunderbird z 1966 roku w efektownym metalicznym turkusowym kolorze. Model ten należał do czwartej generacji Thunderbirda, która została zaprezentowana we wrześniu 1963 roku. W przeciwieństwie do poprzednika nowy model wyróżniał się bardziej stonowaną stylistyką nadwozia. Zmianie uległ także sam charakter samochodu, ponieważ Thunderbird kojarzył się dotąd z modelem o bardziej sportowym zacięciu. Tymczasem w czwartej generacji bardziej postawiono przede wszystkim na komfort i wygodę podróżowania niż na osiągi. Wspomnieć należy, że standardowy widlasty ośmiocylindrowy silnik o pojemności 6.4 L i mocy 300 KM rozpędzał samochód od 0 do 100 km/h w 12 sekund, co nie uchodziło wówczas za dobry wynik w tej klasie. Konkurencyjne modele, jak Buick Riviera, Chrysler 300L czy Pontiac Grand Prix charakteryzowały się lepszymi osiągami. Klientom zmiany te jednak przypadły do gustu i model Thunderbird zachował wiodący udział w rynku w tej klasie. Ponadto sprzedawał się znacznie lepiej od poprzednika. Czwartą generację Thunderbirda produkowano w latach 1964-1966. Łącznie powstało 236 613 egzemplarzy tego modelu. 
Producentem prezentowanego modelu jest firma Greenlight, która specjalizuje się w temacie miniatur ze szklanego ekranu. Jako, że model otrzymałem w prezencie to nie podejmuję się jego recenzji. Jestem przekonany jednak, że zamieszczone w tym wpisie zdjęcia pozwolą Wam na jego  wstępną ocenę.

Brak komentarzy